niedziela, 19 grudnia 2010

Wystawa minerałów

Oj, dawno nie byłam na wystawie minerałów, a na takiej porządnej to chyba od czasów studiów (nie liczę muzeów). Nasi włodarze zorganizowali nam takie cóś dzisiaj, reklamowane właśnie jako wystawa minerałów. Z wystawy był stolik pięknych inkluzji ametystowych i kilka kryształów, ale bez słowa komentarza:



Oraz jedna deska agatów:



Zbliżenia na ciekawe formy:


Nefertete







Można też było na tym samym stoisku sprawdzić, jaki się posiada/właśnie kupuje kamień. oczywiście M z Juniorem nawet nie sprawdzili co wybierają....



Niestety poza tymi dwoma stoiskami, pozostałe to były po prostu kramiki z gotową biżuterią, niektóre całkiem nawet ładne, ale nic bardzo inspirującego.


Przyznam, że jestem dość mocno rozczarowana, bo nastawiałam się raczej na wystawę, niż jarmark, skoro płaciliśmy za bilety. Sytuacje uratowała fontanna czekoladowa z piankami, przy której młody spędził większość czasu pozwalając mi na zakupowe pocieszajki na jedynym stanowisku z akcesoriami do wyrobu biżu :P


***************
Some pictures from a minerals and precious stones exhibition and faire in my town - there were some lovely inclusions and ginormous crystals as well as a display of funny figures in agates. Not to forget lots or jewellery and accessories!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz