Kolejny albumik maluszkowy, podobny do
tego. Bez fajerwerków, tylko ozdobne karty, napisy i trochę embossowanych tekturek. Wszystkie karty przeszywane, choć moja maszyna nie lubi papieru... Robiłam trzy podejścia do jego fotografowania ale tylko takie zdjęcia udało się wybrać.
Okładka - przód i tył
I kilka przykładowych kart:
świetny jest!
OdpowiedzUsuńa wygranej w wyzwaniu gratuluję - w pełni zasłużona! Mi ten deitowniczek podoba się baaardzo :-D!
Sliczny albumik:)
OdpowiedzUsuńŚliczny albumik i wszystkie pisanki są cudne :)
OdpowiedzUsuń