czwartek, 30 grudnia 2010

Przerwa świąteczna zakończona

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Wróciliśmy już ze świątecznego wyjazdu, nadrabiam zaległości w czytaniu Waszych blogów, ale nie mam już siły komentować. Tydzień wolnego dobrze też zrobił komputerowi, bo na razie jako tako działa. Korzystając więc z tego, trochę zaległości świątecznych, których nie udało mi się zamieścić we właściwym czasie::

Bombki-karczochy


Śnieżynki quillingowane - wiszą w oknie, niestety zdjęcia nie potrafię zrobić - w dzień słabo je widać na tle szarego nieba, w nocy lampa odbija się od szyby...:

Kilka par kolczyków sprezentowanych już rodzinie:
Fioletowe kuleczki ze srebrną różą




 miodowe łezki na barokowej bazie




i kryształowe sopelki które zgłaszam do wyzwania "Arktyczny poranek" w Szufladzie.




Szczęśliwego Nowego Roku i realizacji wszystkich planów oraz dużej części marzeń!

.

3 komentarze:

  1. Boskie te śnieżynki:D Podziwiam podziwiam za cierpliwość:)

    A kolczyki rewelka!!! Fioletowe cudne!!!!!!! Że o soplach, które podobały mi się od zawsze nie wspomnę:D

    Wzajemnie wszystkiego dobrego w Nowym Roku:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego na cały nowy rok :)

    OdpowiedzUsuń