czwartek, 27 czerwca 2013

Światełko w tunelu

Uff... powoli widać już koniec papierologii. Niewiele jest rzeczy których nie cierpię bardziej niż niepotrzebnej biurokracji, a już szczególnie jeżeli sama muszę ją produkować. Mam nadzieję, że przez weekend uporam się z tym do końca. A ku pokrzepieniu serc - podziękowanie dla nauczycielki robione trochę "na kolanie" w pół godziny przed wyjściem na zajęcia :D dobrze, że zajęcia długie to brokat i perełki zdążyły wyschnąć :P



Mocno warstwowa i z pięknym dużym kwiatem od Marysi.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz