W ramach poświątecznych porządków zaczęłam segregować swoje wykrojniki. Jakiś czas temu zrobiłam sobie mały
segregator z magnesami na ramki i spellbindersy, a potem w dużym i średnim segregatorze zrobiłam magnetyczne karty na pozostałe wzory - same okładki nie doczekały się zdobień. Zaraz po wakacjach wypróbowałam swojego krokodylka i na wszystkie karty założyłam oczka. Niestety, nie sprawdziłam wcześniej, czy oczka wchodzą na kółka segregatora .. Chcąc nie chcąc, spięłam same karty kółkami albumowymi i pozostały w wersji leżącej-rozłażącej się. W ostatnich miesiącach przybyło mi trochę wzorów i przestały się mieścić, zrobiły się bardzo ciężkie, a poza tym denerwuje mnie trzy rozmiary kart na których je mam wpięte. Zdecydowałam się więc zerwać oczka i przełożyć wszystkie wykrojniki do jednakowych segregatorów. Będa trzy, troche na zapas :D Same segregatory okleiłam folią samoprzylepną w kolorze ciemnobrązowym - IMO jest bardziej od papieru wytrzymała - i dopiero potem oklejałam papierem i kartonem. Tak wygląda pierwszy, jeszcze bez napisów co będzie dokładnie wewnątrz.:
szczegóły ze strasznie przekłamanymi kolorami:
Tak wygląda wnętrze - zdecydowałam się pociąć folie magnetyczna na pasy choć to sporo dodatkowej pracy z dwóch powodów - jest strasznie ciężka, i z pełnych arkuszy ciężko ściąga się wykrojniki. Folia jest tylko z jednej strony, na rewersie jest zwykły karton a na nim wycięte z resztek "wzorniki" z wykrojników które znajdują się na arkuszu poniżej. W ten sposób nie muszę przewracać karty, żeby zobaczyć jak wygląda wycinanka, od razu widze jeśli czegoś brakuje a także wiem w które miejsce włożyc ponownie kartę jeżeli ją na chwilę wypięłam np na spotkanie.
Komentarze -Dziękuję za wszystkie komentarze i słowa, które chce wam sie tyutaj zostawić :)
@ Mośtynka, fioletowe papiery to bloczek Papermanii "Capsule". Są te same wzory w kilku wersjach kolorystycznych i rozmiarach.