Ostatnio mało prac papierowych u mnie, inne rękodzieło niepokończone albo niesfotografowane poszło w świat. Zimowa aura, studia i półrocze nie zostawiają wiele czasu na robótki. A jego resztki zabierają małe marudki. Czasem nawet ich wytyczne są "craftowe".
Ciociuuu, zlub lali sukienkem!
Początek nowego roku to również czas zabaw i maskarad w szkole/przedszkolu i tradycyjnie "Mamo, uszyjesz mi strój na bal? Ja chcę być Jedi!"
Jest nawet tradycyjny warkoczyk padawana :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz