W tym roku powolutku i spokojnie, bo mam dużo innych zobowiązań. Mam ochotę powtórzyć zeszłoroczny projekt przygotowania codziennie jakiejś rzeczy, ale będę mogła pomyśleć o tym dopiero po weekendzie. Na razie takie trzy bombki karczochowe, wszystkie w tej samej kolorystyce, ale każda z innym wzorem, na małych kulach. Zdjęcia jako to o tej porze roku, fatalne...
Ciekawa kolorystyka ;) Bombki śliczne, wiem jakie pracochłonne, bo kiedyś też robiłam karczochy ;)
OdpowiedzUsuńbardzo łądnie wyglądaja w tych kolorach, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń