Fairy land of Tzoutzouks

Jakiś czas temu był mail od pani Moniki. Dwie tubki magica później:

Przód okładki z parą ptaszków 

malowaną i embossowaną ramką z ciekawymi ornamentami

wewnętrzna strona okładki z kieszonkami na zapiski/zdjęcia

i puste kieszonki

Wnętrze okładki z tyłu - kieszonka na płytę

i tylna okładka

 i ptaszorki na grzbiecie

Bardzo przyjemnie mi sie nad tym albumem pracowało, piekne papiery i dodatki, i klimaty które lubię, oraz świetna współpraca z zamawiającą :) Zdjęcia wewnętrznych kart w niedzielę, bo strasznie ich dużo i nie mam nawet czasu ich obrobić...

Doba z gumy.

Doba z gumy by mi się przydała, żeby zrobić wszystko to, co trzeba i choć chwilę przeznaczyć na przyjemności... Albo się tak rozleniwiłam po wakacjach, albo za dużo mam na głowie w tym miesiącu... pomiędzy pracą, tonami papierologii, odrabianiem lekcji z moim pierwszaczkiem, bieganiem na dodatkowe zajęcia jego i moje a nauką do egzaminów i zaliczeń powstał taki albumik dla polsko-greckiej pary. Rozmiar "torebkowy", ok 12 x15 cm, z pudełeczkiem dla ochrony i prezentacji. Skromnie i elegancko, same papiery sa wystarczająco ozdobne a i miejsca na dodatki niewiele po umieszczeniu zdjęć. Dużo wycinanek, trochę tekturek z embossingiem, dekoracyjne tasiemki i perełki, kieszonki na dodatkowe zdjęcia/opisy.

I trochę drobiazgów: